Kładąc się na powierzchni o takiej samej twardości zauważamy, że niektóre części naszego ciała wywierają na nią większy a niektóre mniejszy nacisk. Co to oznacza w praktyce? I czy można temu jakoś zaradzić?
(Nie)równomierny ciężar
Zwykle gdy leżymy na plecach odczuwamy największe oddziaływanie na nasze ciało właśnie w okolicy lędźwiowej. Nie ma co ukrywać – to nasze biodra ze względu na swoją masę najsilniej oddziałują na powierzchnię, na której leżymy.
Może to doprowadzić do wielu negatywnych czynników. Jakich? Na przykład do nierównomiernego obciążenia kręgosłupa. Zwiększone oddziaływanie na jego dolną część, może w dłuższej perspektywie doprowadzić do jego skrzywienia.
Strefy twardości materaca
I właśnie dlatego coraz częściej powstają materace ze specjalnymi strefami twardości. Co oznaczają strefy twardości materaca? Są to po prostu specjalne, wydzielone strefy o zróżnicowanej twardości. Jeśli na przykład nasze biodra oddziałują z największą siłą na materac, będzie on najtwardszy właśnie w tej okolicy.
Odwrotnie sprawa będzie się mieć z pozostałymi częściami naszego ciała. Na przykład lżejszy odcinek szyjny będzie charakteryzował się mniejszą twardością i tym samym – będzie nieco głębiej „zapadał się” w głąb materaca.
Oczywiście taki rozkład stref (najlepsze materace mają ich aż siedem), wymaga odpowiedniego rozłożenia ciężaru naszego ciała na powierzchni materaca. Musimy wiedzieć gdzie dana strefa się znajduje. W przeciwnym razie, nasz wypoczynek będzie o wiele mniej komfortowy i narazi nas na różne przeciążenia i bóle.
Czy „strefowy” materac to obowiązkowy element wyposażenia w naszej sypialni?
Być może większość z nas nie korzystała z dobrodziejstw, jakie dają strefy twardości materaca. Jednak jeśli choć raz wypoczęliśmy na takim materacu, to zauważymy różnicę pomiędzy nim a poprzednimi „zwykłymi” materacami. Jeśli więc zależy nam na kondycji naszego kręgosłupa, warto taki materac wybrać.